Wszystko co dobre szybko się kończy, czyli warsztaty w Krasnogrudzie
W drugi weekend października uczennice Gimnazjum w Równem wraz z nauczycielką języka polskiego p. Anetą Cyran wyjechały na warsztaty poświęcone postaci Czesława Miłosza i tym samym dołączyły do 10 wyróżnionych szkół z całej Polski realizujących program "Miłosz odNowa". To niezwykłe spotkanie zorganizowane zostało w dworku rodziny Miłoszów w Krasnogrudzie na Suwalszczyźnie i było nagrodą za pracę nad projektem.
Warsztaty trwały tylko trzy dni, lecz Fundacja Pogranicze zapewniła nam intensywny program. Pierwszego dnia poznałyśmy dokładnie wystawę o Czesławie Miłoszu, która znajdowała się w dworku. Mieliśmy też okazję poznać siebie nawzajem. Wszystkie grupy zaprezentowały swoje projekty i opowiedziały co im się najbardziej podobało w czasie realizacji projektu. My uznaliśmy, że największym naszym osiągnięciem było nagranie filmu "Wiecznie żywy dzięki poezji - niezwykła rozmowa z Czesławem Miłoszem" oraz zorganizowanie Wieczoru Poetyckiego.
Drugiego dnia zaczęły się właściwe warsztaty. Podzieleni na trzy grupy uczestnicy warsztatów rozjechali się po okolicy. Nauczyciele udali się do pracowni Andrzeja Strumiłły w Maćkowej Rudzie, przyjaciela Miłosza, podróżnika i malarza. Gimnazjaliści w tym czasie w synagodze poznawali wraz Michałem Moniuszką kulturę żydowską tańcząc, śpiewając i słuchając.
Spotkali się też z archeolożką Kasią Radziwiłko, która opowiedziała im o Jaćwingach zamieszkujących tereny Suwalszczyzny przez setki lat. Ostatnia grupa, czyli licealiści poznawała we dworku w Krasnogrudzie historię rodziny Miłosza. Zapoznali się nie tylko z dokumentami o pisarzu, ale również z muzyką, która go otaczała w dzieciństwie. Warsztaty poprowadziła Małgorzata i Weronika Czyżewskie.
Po obiedzie, zjedzonym w podziemiach dworku, ruszyliśmy na dalsze warsztaty o kulturze żydowskiej, rozmowy o tożsamości, o projektach, o planach na przyszłość. Wieczorem zaś wróciliśmy do synagogi na przedstawienie "Kroniki Sejneńskie", które wywarło na nas chyba największe wrażenie.
To jednak nie był koniec atrakcji. W sobotę od rana gimnazjaliści przy wsparciu Bożeny Szroeder tworzyli własne komentarze do "Rodzinnej Europy", licealiści spotkali się z panem Piotrem Dapkiewiczem, który podzielił się z nimi swoimi wiadomościami na temat Sejn, nauczyciele zaś mieli okazję obejrzeć film nakręcony przez Fundację Pogranicze "Dolina Issy".
Na koniec pozostało już tylko rozdanie dyplomów i książek ufundowanych przez Wydawnictwo Szkolne PWN i oczywiście pyszny, tradycyjny obiad, czyli kartacze. Nie obyło się też bez litewskich śpiewów na pożegnanie, które zaintonowała Małgorzata Czyżewska.
Aneta Cyran